Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Mexico

Down Icon

Rybacy dotknięci wyciekiem Pemexu w Tabasco: „Władze przymykają oko”.

Rybacy dotknięci wyciekiem Pemexu w Tabasco: „Władze przymykają oko”.

VILLAHERMOSA, Tab. ( Proceso ).- Minęły dwa tygodnie od wycieku węglowodorów z rurociągu transportującego ropę naftową do terminalu Dos Bocas, gdzie znajduje się rafineria Olmeca, a szkody na wybrzeżu Paraíso w Tabasco nie zostały naprawione przez firmę Pemex, zgodnie ze skargami rybaków z tego regionu, których źródło dochodu zostało sparaliżowane.

W sobotni wieczór, 3 maja, pękł rurociąg na platformie Akal-C prowadzący do zakładu petrochemicznego Tabasco, który nie wznowił jeszcze w pełni swojej działalności.

Władze lokalne oszacowały, że wyciek dotarł na odległość około 17 kilometrów od linii brzegowej i do laguny Mecoacán, obszaru chronionego, a także do brzegów namorzyn.

Pemex przez kilka dni milczał na temat tego incydentu. Jednak 8 maja, na konferencji prezydent Claudii Sheinbaum, reporter zapytał o to, a ona odpowiedziała:

„To rurociąg z platformy do Dos Bocas. To rurociąg, który ma wiele lat, pochodzi z lat 70. i jest obecnie naprawiany. Miał kilka przecieków; jak tylko wykryto przeciek, zamontowano osłonę i zacisk, aby go zmniejszyć. Był kolejny przeciek i zamontowano kolejny zacisk, a oni go teraz czyszczą. Szacują, że dotyczyło to około 300 baryłek. Widziano lokalnych rybaków i są oni naprawiani”.

Dotkniętych zostało 15 plaż. Zdjęcie: Luis López Cuartoscuro.

Prezydent przemycił komentarz: „Zobaczmy, czy będą w stanie wydać oświadczenie dzisiaj”, ale Pemex opublikował je dopiero następnego dnia, 9 maja.

Sheinbaum została również zapytana, jakiego wsparcia mogą potrzebować poszkodowani rybacy w swojej działalności. „Jeśli będzie to konieczne, tak” – odpowiedział.

Pracownicy morza twierdzą jednak, że nie otrzymują żadnej pomocy od rządu, chociaż od wypadku, który dotknął linię brzegową stanu, minęło już prawie 15 dni.

Chociaż władze stanowe podobno zgłosiły incydent Agencji Bezpieczeństwa, Energii i Środowiska (ASEA), do tej pory żaden organ nie poinformował o ocenie wpływu na środowisko.

Częste wycieki

Yuri Alamilla, doradca ds. środowiska w radzie miasta Paraíso, oświadczył, że według firmy Pemex na wybrzeżu Tabasco rozlało się 300 baryłek węglowodorów.

Siedemdziesiąt procent tej objętości – powiedział – wyparowuje w ciągu 48–72 godzin, a reszta, czyli cięższa frakcja, unosi się na powierzchni i zostaje wyrzucona na brzeg.

Cięższa frakcja pozostaje w wodzie. Alamilla zauważył, że frakcja ta może zaszkodzić komuś, „jeśli zostanie celowo spożyta”.

Dodał, że ryby „unikają tych plam”, choć mają one negatywny wpływ na plon ostryg, gdyż je przesłaniają.

Dla urzędnika problem wycieków smoły to „wizerunek turystyczny”, ponieważ każdy, kto korzysta z plaży z tym problemem, „wychodzi z wody poplamiony”.

Twierdzi, że wpływ na ekosystem jest niewielki, a węglowodory często przedostają się do wody morskiej, gdyż Pemex ma na swoim koncie od 30 do 40 wycieków ropy w tym regionie Zatoki.

Miguel Ángel Carrillo, posiadacz zezwolenia dla grupy Jarochoco w Paraíso, mówi, że wyciek był znaczący, „jak nic, co widziałem wcześniej”.

Twierdzi, że chociaż Petróleos Mexicanos (Pemex) dodało do wody substancję chemiczną w celu zneutralizowania (zamknięcia) smoły, skażenie nie zostało całkowicie wyeliminowane.

Najbardziej ucierpiał sprzęt rybacki, taki jak sieci, ale z powodu wycieku ropy ucierpiały także łodzie i łodzie motorowe.

Jak zauważa, rybołówstwo załamało się, ponieważ z powodu zanieczyszczeń ryby i owoce morza są transportowane.

Podkreśla, że ​​rybacy chcą dialogu z Pemexem i rządem stanowym, ale do tego nie doszło; „oba organy przymykają na to oczy”.

W tym rejonie jest co najmniej 500 pracowników, którzy utrzymują się z pracy na morzu, a problem pogłębia się, ponieważ ich liderzy nie udzielają im wsparcia.

Asunción Medina Cruz ze spółdzielni Puerto Ceiba zgadza się, że Pemex nie wziął pod uwagę marynarzy.

„Utknęliśmy na łowisku już prawie 15 dni, bo nasze sieci i łodzie są pełne smoły” – narzeka. „Na tym etapie wycieku możemy powiedzieć, że dialog z Pemexem został zerwany i nic nie wskazuje na to, że problem zostanie rozwiązany” – powiedział.

Medina mówi, że miejscowych rybaków „jest wielu”; Ponad trzy tysiące rybaków, czyli „wiele rodzin utrzymujących się z rybołówstwa”, gdyż istnieją zapisy o co najmniej 1200 łodziach i trzech mężczyznach pracujących na każdej z nich.

Medina Cruz wyjaśnia, że ​​minęło już prawie 15 dni od rozpoczęcia prac i nie ma żadnych oznak, że Pemex lub rząd stanowy przeprowadzą spis „tych z nas, którzy zostali dotknięci”.

Komentuje, że na podstawie podróży na pełnym morzu ustalono, że bezpośrednio ucierpiało około 11 kilometrów, chociaż zasięg oddziaływania wyniósł 22 km.

W oświadczeniu z 9 maja Pemex poinformował, że „zajął się wyciekami w rurociągu, który transportuje ropę z platformy Akal-C do terminalu morskiego Dos Bocas (TMDB), które udało się opanować poprzez zainstalowanie dwóch metalowych zacisków, a prace zakończono 6 maja”.

W ten sposób, jak powiedział, „rozpoczęto kontrolowaną eksploatację rurociągu, monitorowano szczelność naprawy i jak dotąd nie znaleziono żadnych śladów ropy w wykonanych naprawach”.

Chociaż Pemex podał, że węglowodory dostały się na siedem kilometrów wybrzeża gminy Paraíso.

„Kontynuowane są działania powstrzymujące rozprzestrzenianie się wirusa przy wsparciu statków i instalowaniu barier w lagunie Mecoacán oraz w pobliżu terminalu morskiego Dos Bocas, aby zapobiec kolejnym przybyciom na wybrzeże” – dodała spółka będąca własnością państwa.

„Wolni” rybacy, bez rozwiązania

Yuri Alamilla zapewnił, że Dział Odpowiedzialności Społecznej Pemexu zajmuje się tym problemem od dnia, w którym doszło do wycieku ropy.

Oficjalne informacje wskazują, że skażenie dotknęło 15 plaż (ośrodków wypoczynkowych i ośrodków turystycznych), ale tylko sześć z nich otrzymało zezwolenia od rządu federalnego.

Doradca zauważył, że rybacy, którzy twierdzą, że zostali poszkodowani, nie złożyli skarg do firmy produkcyjnej.

Dodał, że sytuacja rozwija się tak, że „każdy czuje się dotknięty” i że zgodnie z procedurami obsługiwani będą jedynie członkowie spółdzielni i posiadacze zezwoleń.

Zabezpieczenie przed wyciekiem Zdjęcie: Luis López / Cuartoscuro.

Podkreśla, że ​​niezależni rybacy nie mogą udowodnić, że zostali poszkodowani, ponieważ w tym przypadku wsparcie Pemexu obejmuje wyłącznie spółdzielnie i posiadaczy zezwoleń, gdyż są to uznani rybacy, posiadający odpowiednie zezwolenia rządu federalnego.

Urzędnik, który odpowiada za reakcję gminy na zanieczyszczenie spowodowane niedawnym wyciekiem, zauważa, że ​​trwają rozmowy z firmą Pemex w celu rozwiązania tego problemu, ale nikt formalnie nie zażądał zapłaty odszkodowania.

W tym przypadku – komentuje – to koncesjonariusze mogą zająć się swoimi roszczeniami, gdyż mają zezwolenia na pracę na morzu.

Urzędnik wskazuje, że Pemex mówi osobom, które się skarżą: „Udowodnijcie mi, że straciliście swój biznes”, a w tym momencie rozwiązanie zostaje zablokowane, ponieważ np. wolni rybacy nie są w stanie udowodnić ani swojej produkcji, ani poniesionych strat.

Alamilla zauważyła również:

„W tej chwili wszyscy rybacy wyszli na morze i już pracują. Sieci z pewnością zostały uszkodzone, chociaż musimy również wziąć pod uwagę, że nielicencjonowani rybacy używają nieautoryzowanych sieci”.

proceso

proceso

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow